‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

Robert Sowa w Programie 4 Polskiego Radia

 

Zdaniem Roberta nie ma w tym nic dziwnego, a taka forma jest popularna również w innych krajach. Osoby medialne często otwierają restauracje ze znanymi szefami kuchni.

Niestety w Polsce lokale prowadzone przez celebrytów nie mają szczęścia. Przykładem może być Prohibicja - pierwsza w naszym kraju restauracja prowadzona przez czterech aktorów - Marka Kondrata, Bogusława Lindę, Zbigniewa Zamachowskiego i Wojciecha Malajkata, jak również Nautilius firmowany przez Wojciecha Jagielskiego, Extravaganza Michała Wiśniewskiego, Tiger Dariusza Michalczewskiego, czy Winner Przemysława Salety.

Zdaniem Roberta niepowodzenia takich miejsc spowodowane są głównie faktem, iż  znani właściciele się w nich nie pojawiają lub bywają w nich zbyt rzadko. Goście przychodzą do takich restauracji z ciekawości, ale nie widząc swoich idoli, już tam nie wracają. Często przerażają ich też zbyt wygórowane ceny.

Na warszawskim rynku jest jednak również kilka miejsc, które od jakiegoś czasu funkcjonują na kulinarnej mapie stolicy. Na pewno trzeba tu wspomnieć Klub Maska prowadzony od 7 lat przez Michała Milowicza, czy istniejącą od ponad roku restaurację Stary Dom, którą otworzył aktor Piotr Adamczyk z dwoma przyjaciółmi - biznesmenem i restauratorem.