‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

Doradca Smaku XI, odc. 29 – kaczka po myśliwsku z jabłkami

W poniedziałkowy wieczór, 21 października, Robert zaproponował wielbicielom programu „Doradca Smaku” przepis na kaczkę po myśliwsku z dużą ilością suszonych i świeżych owoców. Jeśli lubicie połączenie mięsa i słodkich nut miodowo-owocowych, koniecznie przygotujcie kaczkę w tej odsłonie.

Kaczka po myśliwsku z jabłkami

Składniki:
Czosnek - 2 ząbki
Cebula - 1 sztuka
Masło - 250 gramów
żurawina suszona - 1 szklanka
morele suszone - 1,5 szklanki
śliwek suszonych - 1/2 szklanki
kaczka - 1,6 kilograma
musztarda miodowa - 3 łyżki
jabłka szara reneta - 4 sztuki
morele - 9 sztuk
miód wielokwiatowy - 5 łyżek
maliny - 1/2 szklanki
sok z cytryny - z 1/2 owocu
chrzan z żurawiną - 100 gramów

Przyprawy Prymat do smaku:
rozmaryn
przyprawa do drobiu po myśliwsku

Sposób przygotowania:
Czosnek szatkujemy, cebulę kroimy w kostkę. Podsmażamy na maśle. Wsypujemy rozmaryn.

Suszone owoce wrzucamy do miski, ale zostawiamy sobie kilka moreli na później, przekładamy do nich zawartość patelni. Mieszamy. Kaczkę nacieramy z każdej strony musztardą miodową. 25 g masła wrzucamy do środka kaczki, a kolejne 25 g rozsmarowujemy na skórze. Tuszę obsypujemy przyprawą do drobiu po myśliwsku – pozostałość wsypujemy do środka. Drób nadziewamy wcześniej przygotowanymi owocami. Długą wykałaczką nadziewamy skórę po obu stronach kupra oraz kuper. Nóżki kładziemy na wykałaczce i związujemy sznurkiem, aby nie wypadł farsz. Mięso przekładamy na ruszt (dzięki temu nie będzie pływać w tłuszczu). Kaczkę pieczemy w temperaturze 180°C przez tyle godzin, ile ma kilogramów.

Jabłka kroimy w dość grube plastry. Z moreli wyjmujemy pestki. Jabłka smażymy na maśle około 5-10 minut, następnie wrzucamy morele, wlewamy miód i dodajemy maliny. Doprawiamy sokiem z cytryny, mieszamy.

Podanie:
Na półmisek wsypujemy owoce z patelni. Na środku talerza układamy kaczkę. W miseczce podajemy chrzan żurawinowy jako dodatek do smarowania mięsa.

Podpowiadamy:
Kaczkę pieczemy tyle godzin, ile ma kilogramów.

Źródło: doradcasmaku.pl