‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

"Życie od kuchni", odcinek 10

Pary młodych ludzi, którzy musieli zmierzyć się z dorosłością już poznaliśmy. Takie, które na nowy związek zdecydowały się po przejściach i wielu latach również. Nawet taką, która w poszukiwaniu stateczności oraz towarzystwa, związała się ze sobą na emeryturze także. Takiej pary jak Kasia i jej włoski partner, którego pieszczotliwie nazywa Franusiem, jeszcze u nas nie było! Oboje są i po trzydziestce i po przejściach, a zachowują się jak zakochani nastolatkowie.

Ich widok jest przeuroczy, sami musicie to przyznać! Oboje spragnieni czułości nie szczędzą sobie komplementów, wsparcia, gestów świadczących o oddaniu i zaangażowaniu. Potrafili wypracować wspólną receptę na szczęście, mimo, że związek ludzi pochodzących z różnych kultur, krajów i środowisk nigdy nie jest łatwy i wymaga od zakochanych ogromnych pokładów wyrozumiałości i cierpliwości, a także pokory wobec nawyków i przyzwyczajeń tej drugiej osoby. Ta "cudowna recepta na szczęście" nie jest jednak wolna od błędów, z jakichś powodów nasi uroczy zakochani zaprosili naszą ekipę do siebie.

Małgosia bystrym okiem snajpera wyodrębniła wszystkie największe błędy naszych bohaterów, które sprawiają, że mimo, iż czują się jak para licealistów, to doprowadzają swoje organizmy do stanu, w którym ich wieki metaboliczne są mocno niepokojące. Ciągłe podjadanie słodyczy, wyrażanie miłości poprzez gotowanie, zajadanie emocji i miłość do włoskiej kuchni, a w szczególności do makaronu przyniosły już rezultaty- Kasia cierpi na nadwagę, a jej Franek ma otyłość!

Pogotowie ratunkowe "Życia od kuchni" postanowiło przede wszystkim poszerzyć horyzonty naszych zakochanych. Wraz z naszym kucharzem odbyli lekcje gotowania, która pokazała im, że pyszne jedzenie to dużo więcej niż kaloryczne kluski i rogaliki ociekające czekoladą. Małgosia zobligowała zakochanych do porzucenia kanapy i ciasteczek i spróbowania alternatywnych form aktywności. Tym razem jednak wypełnienie zadań nasi bohaterowie zawdzięczają mężczyźnie! Dlaczego się dziwimy? Bo doświadczenie pokazało nam, że wdrożenie zmian i zmiana ich sposobu myślenia są dużo trudniejsze. Kasi ambicje zostały jednak urażone, więc pewnie szybko odrobi straty, schudnie i odciąży swój organizm.

Trzymamy kciuki za naszych zakochanych i szczerze zazdrościmy im talentu do celebrowania wspólnie spędzanych chwil. Znowu się okazało, że nie tylko my uczymy czegoś naszych bohaterów, ale i oni stają się dla nas inspiracją.

Źródło: www.magazyn-kuchnia.pl / Blog "Życie od kuchni": O parze włosko-polskich Bałwanków

A cały odcinek programu, możecie obejrzeć TUTAJ