Około godziny 13.00 w amfiteatrze zebrał się spory tłum, a pół godziny później przed kulinarnym TIR-em ustawiła się pokaźna kolejka miłośników smacznej flądry. W porozumieniu z gospodarzami i Robertem Sową degustację flądrowych przysmaków rozpoczęto pół godziny przed czasem.
Kilka minut po 14.00 oficjalnie wystartował II Festiwal „Smacznej Flądry”, prowadzony przez znanego prezentera radiowego i telewizyjnego – Romana Czejarka i mistrza kulinarnego Roberta Sowę, który nie tylko dbał o podniebienia zaproszonych gości, ale również o ich edukację w zakresie wartości odżywczych i smakowych flądry.
W części otwierającej imprezę na scenie dźwirzyńskiego amfiteatru powitano Pana Andrzeja Gościniaka (prezesa Stowarzyszenia Armatorów Łodziowych w Kołobrzegu i pomysłodawcę projektu Smaczna Flądra) i wójta Gminy Kołobrzeg – Pana Tadeusza Kowalskiego, dzięki któremu tak gorąco przyjęto wszystkich w Dźwirzynie. Wśród gości honorowych był także przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz reprezentantka zachodniopomorskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Po części oficjalnej, sceną dźwirzyńskiego amfiteatru zawładnęły kulinaria i dobra muzyka. Robert Sowa, Grzegorz Łapanowski i Ryszard Pilecki (szef kuchni hotelu Diva SPA z Kołobrzegu) przeprowadzili kilka pokazów kulinarnych, udowadniając licznie zebranej publiczności, że na bazie flądry można przygotować mnóstwo pysznych dań. Była zupa rybna oraz filety przygotowane z warzywami, grzybami, owocami i sałatami… Reasumując - istne flądrowe dzieła sztuki.
Roman Czejarek zachęcał publiczność do zaprezentowania swoich kulinarnych umiejętności na scenie. Pod czujnym okiem szefów kuchni można było przygotować zupę rybną, smażoną flądrę z dodatkami i sałatkę z wędzoną flądrą. We wszystkich konkursach gotowania królowały kobiety, z czym nie mogli pogodzić się kulinarni mistrzowie. Zaaranżowano więc konkurs filetowania wędzonej flądry, w którym mogli uczestniczyć tylko mężczyźni, ale żeby było sprawiedliwie efekty ich pracy oceniały… panie, a konkretnie żony uczestników :) Wszyscy uczestnicy konkursów otrzymali książki Roberta Sowy „W poszukiwaniu smaku doskonałego” oraz zestaw flądrowych gadżetów.
Kulinarne atrakcje na scenie przeplatano dawką muzycznych hitów, a na ustawionym obok sceny kulinarnym TIR-ze przez kilka godzin ekipa Roberta Sowy przygotowywała kolejne porcje dań degustacyjnych. Trzeba przyznać, że potrawy cieszyły się dużą popularnością, o czym świadczyła niemalejąca kolejka smakoszy pragnąca skosztować dań z flądry skomponowanych przez Roberta Sowę.
W menu znalazły się tego dnia trzy dania zimne: świeżo wędzona flądra, flądra po grecku oraz smażona flądra w zalewie octowej z piklami. Była również zupa rybna w czterech odsłonach, z dodatkiem warzyw, pomidorów, szpinaku, grzybów leśnych i suszonych pomidorów. Dużą popularnością cieszyła się również flądra z grzybami leśnymi i oscypkiem, flądra na aromatycznych gruszkach ze śliwowicą i rozmarynem oraz flądra na aromatycznym bobie ze śmietaną i na szpinaku z sosem pleśniowym. To był istny festiwal flądrowych smaków, a ryba ta zdecydowanie zawładnęła Dźwirzynem.
Flądra, flądra, flądra... Tak, to ona królowała tego dnia w Dźwirzynie i była wszechobecna… Mieszkańcy i turyści przemieszczali się z tackami, talerzykami i miseczkami wypełnionymi flądrowymi przysmakami. Flądrę jedli mali i duzi, młodzi i starzy, dziewczynki i chłopcy, kobiety i mężczyźni – reasumując wszyscy bez wyjątku.
Okazało się, że ekipa Roberta Sowy zapewniła mieszkańcom i turystom z Dźwirzyna nie tylko 10.000 pysznych dań na bazie flądry, ale również przywiozła ze sobą piękną pogodę. Słońce towarzyszyło imprezie przez cały dzień, a wieczorem, po zakończeniu koncertu wieńczącego festiwal flądry… zaczął padać deszcz. Najważniejsze, że ulewa rozpoczęła się późnym wieczorem i nie przeszkodziła miłośnikom flądry w degustacji i dobrej zabawie :).
A teraz kilka słów o tych, którym zawdzięczamy całe to flądrowe szaleństwo…
Wszystko za sprawą Stowarzyszenia Armatorów Łodziowych w Kołobrzegu, które podpisało umowę na promocję flądry z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Środki finansowe z funduszu PO RYBY 2007-2013 wspomagają ich starania w zakresie popularyzacji tej ryby. Rybacy sami wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili zachęcić Polaków do jedzenia flądry, ale nie tylko… Stowarzyszenie Armatorów Łodziowych z Kołobrzegu dąży również do tego, aby jedzenie ryby było codziennością. Znając wartości odżywcze ryb i mając świadomość jakości produktów rybnych, które wprowadzają do obrotu, Zarząd i członkowie Stowarzyszenia zdecydowali się na podjęcie wielkiego wyzwania – postanowili przekonać społeczeństwo, że jedzenie ryb morskich, w tym szczególnie flądry, powinno mieć miejsce częściej niż tylko podczas wakacyjnego pobytu nad morzem.
Projekt „Smaczna flądra” współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego zapewniającą inwestycję w zrównoważone rybactwo. Operacja ma na celu przeprowadzenie akcji promującej spożycie flądry wśród lokalnych społeczności, turystów z całej Polski przebywających w miejscowościach nadmorskich oraz studentów w większych ośrodkach akademickich. Zapraszamy Państwa do czynnego udziału w kampanii – wyrażania opinii na temat walorów smakowych flądry, zabaw kulinarnych z flądrą w kuchni, wysyłania przepisów na smaczną flądrę wraz ze zdjęciami przygotowanych dań. Najlepsze pomysły zostaną nagrodzone, a przepisy opublikowane w specjalnym magazynie kulinarnym.
Aha i jeszcze jedno! Prosimy o regularne śledzenie portalu www.smacznafladra.pl. Znajdziecie tam Państwo bieżące informacje o kolejnych działaniach w ramach projektu, liczne konkursy i ciekawe przepisy. A miłośników Festiwalu „Smaczna Flądra” i rarytasów Roberta Sowy już dziś zapraszamy na kolejne edycje imprezy, które odbędą się w 2012 roku na terenie Gminy Kołobrzeg. Do zobaczenia za rok!