Letni sezon pożegnałem na Podlasiu!
Mój weekend pod tytułem "Wykopki" miał w menu następujace pozycje: ziemniaki z ogniska plus kawior, litewska słonina z czosnkiem, smażone sielawy z aioli i wątróbki z dorsza.
Ostatni rejs kapitana Sowy to pływanie z szefem Marcinem Budynkiem w dolinie Rospudy.
Oprócz wielu wrażeń do stolicy zabrałem także zapas pachnących grzybów. Będzie grzybowa uczta!