‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

Otwarcie nowej "METY" w Warszawie!

 

Jan Himilsbach, autor wielu złotych myśli powiedział kiedyś...

I trzeba przyznać, że organizatorzy postarali się, aby wszyscy goście czuli się bajecznie :) A ponieważ... 

... zadbali również o ich podniebienia (tatarek i flaczki - palce lizać!). Ponadto w muzyczny klimat lat 70-tych i 80-tych wprowadzał gości niezastąpiony Marek Sierocki. No i w efekcie zabawa trwała od 20.00 do białego rana...

 


Kilka słów o Mecie

Meta jest idealnym miejscem na start przed imprezą czy zakąskę i kieliszek czegoś mocniejszego po zabawie. Menu dla bistro Meta stworzył mistrz kulinarny Robert Sowa. I tak: na zimno (w cenie 9 zł za porcję) można zjeść m.in. tatara (szybko stał się legendą Mety), śledzika w oleju i occie lub galaretkę z nóżek. Jeśli chcemy coś na gorąco, to godne polecenia są flaki, bigos, strogonow czy biała kiełbasa. Do tego kieliszek czystej wódki… oraz oranżada do popicia, przypominająca smak dawnych lat.

Meta to także miejsce, gdzie można potańczyć w rytm piosenek Anny Jantar, utworów Maanam, Lady Pank czy Maryli Rodowicz. Lokal nawiązuje stylistyką wnętrza oraz klimatem do czasów PRL-u: na półkach można znaleźć m.in. telewizory marki Rubin, magnetofony taśmowe, kolekcje płyt winylowych, a gdzieś w okolicach wieszaka legendarne buty „Relaxy”.

Meta to miejsce, gdzie starsi odnajdują na nowo swoją młodość, a młodzi azyl, w którym mogą zobaczyć i poczuć, jak kiedyś bawili się ich rodzice czy dziadkowie. Odwiedzając nas przekonacie się, jak to jest zamówić „setę” i „galaretę” o 6. nad ranem i poczujecie niesamowitą atmosferę nie tak dawnych, młodzieńczych lat.

Otwarte 7 dni w tygodniu od 11 do 6 rano

PS. Zapraszamy także do drugiej warszawskiej Mety na ul. Foksal oraz do Łodzi, Zakopanego i Torunia :). Szczegóły na stronie internetowej METY i Facebooku.