‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

O kulinarnych afrodyzjakach w Superstacji

 

Robert opowiedział o licznych artykułach spożywczych, które w szczególny sposób dodają energii, poprawiają humor i otwierają nasze zmysły na nowe doznania. Do grupy produktów rozbudzających erotyczną wyobraźnię należą m.in. przyprawy wydzielające silne olejki eteryczne, jak wanilia, cynamon, kardamon, szafran, czy goździki. Moc pobudzania zmysłów mają także: chili, rozmaryn, pieprz, mięta i lubczyk. 
Od wieków za kulinarne afrodyzjaki uznaje się owoce morza – ostrygi, krewetki, małże, a także warzywa i owoce (seler, korzeń pietruszki, figi, granaty, truskawki).

Najbardziej, zapewne ze względu na trwający właśnie sezon, Robert Sowa polecał szparagi. Już starożytni Rzymianie wiedzieli, że warzywa te dają radość życia, dodają otuchy i usuwają depresję - powiedział. A ponadto to cudowne warzywa, które można podawać na surowo i ugotowane, na zimno i na ciepło. Mogą być dodatkiem do mięs lub oddzielnym daniem. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i tego, czy ma to być lekka przystawka, czy pożywne danie główne.