‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

Tygodnik Płocki

maj 2010
Tygodnik Płocki, maj 2010

 

Impreza „Gotowanie na polanie" przyciągnęła do Sierpca specjalistów od kulinarnych specjałów. Właśnie z tej okazji organizowany jest konkurs na „Najsmaczniejszą potrawę mazowiecką", w którym oceniane są m.in. zupy, potrawy mięsne, napoje oraz ciasta.

 

Tym razem swoich sił próbowały zarówno kola gospodyń wiejskich, jak i uczniowie szkół oraz uczestnicy indywidualni. Przygotowali aż 37 potraw. Królowały przetwory warzywne i owocowe. W tej kategorii pojawiło się aż 11 propozycji, ale wygrała ostatecznie żurawina przygotowana przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Grodkowa Zawiszę.

Po sześć konkursowych dań dostarczono do kategorii „potrawy jarskie i półmięsne" - tu królował rejbak kurpiowski Krystyny Długokęckiej - oraz „napoje" - w tej kategorii nic nie mogło się równać z wysokoprocentowym krupnikiem Michała Izydorczyka.

Zaledwie dwie propozycje pojawiły się w kategorii „zupy". Konkurencję wygrała tradycyjna czernina z kluskami Mirosławy Wilk. Również dwa dania wykonano do kategorii „przekąski ciepłe i zimne", ale wygrały smakowite i ciekawo brzmiące z nazwy fafernuchy Marii Piórkowskiej.

Wszystkie dania oceniał jeden z najlepszych polskich kucharzy – Robert Sowa, doskonale wszystkim znany z telewizyjnego ekranu. Brał pod uwagę nie tylko smak, ale też sposób podania, a przede wszystkim związek z tradycją. Laureatom nagrody wręczył Adam Struzik - marszałek województwa mazowieckiego.

Również i zwiedzający mogli skosztować specjałów. Imprezie towarzyszył bowiem kiermasz regionalnych potraw. Nie brakowało tu ani swojskiego smalcu, ani kiełbasy własnego wyrobu. Kusiły też miody i wymyślne nalewki. Chętni mogli też upiec kiełbaskę na ognisku albo skosztować żeberek w kapuście z kminkiem według kulinarnego pomysłu Roberta Sowy.

Ale „Gotowanie na polanie" to nie tylko kulinaria. W skansenie wystąpił zespół folkowy „Czeremszyna". Z kolei „Łowiczanie" ze Stowarzyszenia Regionalnego Wsi Urzecze przedstawili widowisko oparte na starym wiejskim łowickim weselu.

Tradycyjnie w skansenie nie zabrakło też pokazów rzemiosła i rękodzieła ludowego.