‹ Poprzedni wpis Wróć do listy wpisów Następny wpis ›

Gala

listopad 2011
Gala, listopad 2011

To był wieczór pełen wzruszeń. Kiedy Krystyna Janda odbierała nagrodę, cała sala zgotowała jej kilkuminutową owację na stojąco. Maria Czubaszek, znana z tego, że nie lubi dzieci, dzięki książce Doroty Szelągowskiej i jej mamy Katarzyny Grocholi uwierzyła, że warto je mieć. Przejęta laureatka i początkująca pisarka z wdzięczności uklękła i chciała oddać z powrotem w ręce słynnej satyryczki wygraną statuetkę. Kiedy na scenie pojawiła się Martyna Wojciechowska, prowadząca galę Agnieszka Szulim wyznała z rozbrajającą szczerością, że zawsze była jej oddaną wielbicielką. Tradycyjnie statuetki ufundowała i wykonała firma Apart.